Yaka naka vangeri (;, PÓŁKOLONIE

Laff

Wczoraj zaczęłyśmy coś zupełnie nowego - prowadziłyśmy pokazy i zajęcia na dwóch do tej pory półkoloniach (biblioteka na Podwisłoczu i ODK 1000-lecia). Dobrze było utwierdzić nie tylko dzieci w tym, że harcerze jeszcze w tym mieście działają hehe. I nie tylko one były zachwycone.
Co robiłyśmy? Trochę I pomocy, pląsów, rozmów. W planach mamy odwiedzić Fantazję, ODK Słocina oraz jeszcze raz ww bibliotekę. Ale może coś jeszcze się nadarzy Very Happy

jawetka

Fantazja odwiedzona..

Mnie bardzo zainspirowała ta biblioteka na Podwisłoczu..
tyle usłyszałam tam rzeczy- normalnie chce się myśleć, że coś z tego mego "Rasta Przesłania" wędruje jednak dalej.. że warto jest dawać tyle ile się jest w stanie, a nawet więcej, bo ciężką pracą wiele się osiągnie.. Udało się- porozmawiać, pochusteczkować, pokolorować, arampampować, osiołkować itp itd..

Byle tak dalej- i te słowa wdzięczności- dały do myślenia- że warto robić coś- wbrew niezadowoleniu niektórych, co akurat mają zły humor Smile

Cieszę się bardzo- i jestem dumna z Was Dziewczynki- i mam nadzieję, że jak Pigluś ma już dyżury na gg drużyny i wogle- to trochę tych osób się pojawi u nas we wrześniu.

Astel^^

no fajnie było i dobrze że nam sie udało to jakoś zorganizować wszystko w tak krótkim czasie ; )). nawet jeżeli ktoś do drużyny nie przyjdzie do nas, to chociaz zobaczył, ze coś takiego jak Harcerstwo jeszcze instnieje i moze się trochę bardziej tym zainteresuje ^^' aaa... no i współpraca z tą biblioteką byłaby fajną rzeczą... tak myśle ;D

Sysinka

Na pewno część osób się u nas pojawi, ponieważ zainteresowanie w ich oczach było wielkie, pokazaliśmy im część rzeczy, którymi się zajmujemy, więc na pewno conajmniej kilka osób się skusi by spróbować harcerskiej droogi Smile

Pokazaliśmy coś pożytecznego, co przydaje się w życiu codziennym, ale także to, że oprócz pracy potrafimy się razem także bardzo dobrze bawić. no;)

Laff

nom, mile bylo to ze wszyscy sie cieszyli ze harcerze przyszli i ze sa, ale z drugiej strony przykre ze u nas w miescie ludzie tak mysla. Jednakowoz jest masa druzyn. No ale coz.

jawetka

mnie słuchajcie jednakowoż podłamała wieść o tej ostatniej zbiórce w październiku.. była to dla mnie porażka i wypowiedziałam się dość obficie.. Dopiero po dwóch dniach okazało się, że rzecz dzieje się bliżej niż myślimy.. bo w naszej harcówce!

To jest okropne- a zarazem przemawiające na naszą korzyść, że tak powiem.. ale takim podejściem drużynowego do zbiórek- zraża ludzi do Harcerstwa i tacy jak my mają już dużo trudniejszą rolę, by takich ludzi przekonać, że jednak Harcerstwo jest fajne- czasami graniczy to z cudem, gdy Ktoś przejdzie przez taką drużynę, która ma zbiórki raz na 8 miesięcy..

Laff

hehe, moze sie przekonaja ze nie wszystkie druzyny sa jednakowoz tak genialne. Trzeba sie troche natrudzic zeby takim Im przekazac to, ale troceh pracy i sie uda, bylo juz zainteresowanie (;,